Chyba każdy lubi się bawić!
Każdy po swojemu, każdy na swój sposób. My, jak się domyślacie najbardziej lubimy się bawić włóczką, a jeśli z tej włóczki można jeszcze wyczarować coś pięknego, można czarować w większym gronie, plotkować i wymieniać się uwagami, a do tego wszystkiego jeśli jeszcze te czary oparte są o genialny wzór to chyba nie ma się nad czym zastanawiać!
Dlatego właśnie, na początku października zapisałyśmy się z Gosią na KAL organizowany przez Justynę i dotyczący Jej kolekcji What the Heart Wans. To nasz pierwszy raz (dlaczego dopiero teraz??? Tego nie wie nikt...), więc trochę na ślepo ale zdecydowanie wybrałyśmy do wspólnego dziergania Fickle Heart.
Zaopatrzyłyśmy się w Malabrigo Rios w dwóch przepięknych kolorach i nie ma co ukrywać, że z wielkim entuzjazmem zabrałyśmy się do wspólnego dłubania.
Wspólnego dosłownie i w przenośni, bo okazało się że nasza znajomość z Gosią rozwija się bardzo sympatycznie, a trasa Katowice - Warszawa nie jest przecież końcem świata :)
A jak przyjemnie dzierga się przy pysznej kolacji, winku, w fantastycznym towarzystwie... jak tu, gdzie przegadałyśmy prawie całą noc z Paulą
Na bieżąco konsultacje telefoniczne, messengerowe, forumowe i oczywiście osobiste zaowocowały szybkim wykończeniem naszych sweterków.
Każda z nas pokazała już swoje dzieła, ale było nam mało! Skoro projekt był wspólny, udzierg wspólny, zdjęcia też musiały być wspólne! No bo jakże by inaczej!!!
Spotkałyśmy się raz jeszcze, tym razem w scenerii ogrodowej w Goczałkowicach (ach, co tam, cały świat jest nasz!).
Pogoda była piękna! wyczekana! poszalałyśmy!
Zdjęć było sporo...
Dziergałyśmy i pod kapliczką i we wspaniałym włoskim zakątku
prałyśmy i suszyłyśmy nasze sweterki według starych babcinych receptur
i wspinałyśmy się po skałkach
a na koniec tego dnia pełnego wrażeń drzemałyśmy nie tylko na leżaczkach ...
Jak widać bawiłyśmy się świetnie !!!
A Wam jak się podoba?
Nie udałoby się to wszystko gdybyśmy się miały tak wspaniałych fotografów! Na sesji były jedynie 4 aparaty i bardzo bardzo uzdolnione ręce do ich obsługi.
Dziękujemy Ewie i Leszkowi za sesję.
Wzór: Fickle Heart by Justyna Lorkowska
Druty: 4,00 mm
Włóczka: Malabrigo Rios colour azul profundo w ilości 5 motków (1 został - czapka musi być!)
Zasmakowałyśmy we wspólnych projektach! Już powstają koncepcje na nowe bliźniacze projekty...
Ale o szczegółach wkrótce...
Śliczne sweterki i piękne zdjęcia! Tak, widać, że bawiłyście się świetnie :) No i o to właśnie chodzi we wspólnym dzierganiu! Super, że pogoda dopisała, bo fotki są fantastyczne! A Wy dziewczyny wyglądacie bajecznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, Marta
Bardzo udana współpraca, a sweterki ....... cud, miód, malina!
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia,super dziewczyny,super sweterki i myslę że super przyjaźń:-) pozazdrościć;-)
OdpowiedzUsuńDzięki Wam "wspólne dzierganie, czyli KAL" weszło na nowy wyższy poziom!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za to, ze mój opis mógł być częścią tej wspaniałej historii!
Piękne sweterki!
Bomba!!! Cudowna sesja i sweterki, a wy wyglądacie wspaniale. Oba są świetne. Bardzo udany owoc współpracy. Gratuluję nowych doświadczeń i przyjaźni i z niecierpliwością czekam na więcej projektów ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.wloczkiwarmii.pl
świetne sweterki, świetne kolory, świetne zdjęcia i świetna zabawa! pozdrawiam!!! :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia ! Piękne dziewczyny w ślicznych sweterkach :-) Wspaniałą sesja zdjęciowa.
OdpowiedzUsuńNormalnie brakuje mi słów zachwytu...
Pozdrawiam serdecznie.
Genialny pomysł i wspaniałe zdjęcia! Mam nadzieję, że to pierwszy ale nie ostatni Wasz wspólny projekt! z przyjemnością podpatrzę co jeszcze w zespół razem w przyszłości wyczarujecie :D
OdpowiedzUsuńSweterki cudne! ale to Wy gracie na tych fotkach pierwsze skrzypce!
Niech moc będzie z Wami !
OdpowiedzUsuńSuper sweterki :) Zabawa przednia. świetnie razem wyglądacie i fajny pomysł z tą wspólną sesją, w końcu to Kal :)
Pozdrawiam serdecznie.
Wspaniałe sweterki a ich prezentacja jest wręcz mistrzowska :)
OdpowiedzUsuńAle Wam fajnie!!! Cudne zdjęcia i extra sweterki!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie przeczytałam posta o Gonii, a teraz u ciebie. Jesteście fantastyczne, dziewczyny. Pełne uśmiechu, radości życia i tej nutki szaleństwa. ciekawa jestem, co też wam chodzi po głowach, bo swetry z pięknych zdjęć są cudne!
OdpowiedzUsuńOlu, uwielbiam Was! Jeszcze raz napisze, ze to Ty zainspirowalas mnie do dalszych dziewiarskich podrozy! Czekam na Wasz nastepny wspolny projekt!!!
OdpowiedzUsuńDziewczyny! Jesteście super! Aż miło na Was popatrzeć, oba sweterki cudowne, ale najważniejsze to chyba wspólnie spędzony czas, pozdrawiam Was i ślę uściski:)
OdpowiedzUsuńWszystko bombowe, i swetereki, i zdjęcia i sama idea.
OdpowiedzUsuńAż mi się zachciało jakiejś bliźniaczej siostry dziewiarki. :)
Piękne sweterki, a jakie urokliwe fotki! Przyjemnie się was ogląda :)))
OdpowiedzUsuńfantastyczne zdjęcia, jesteście obie cudowne, aż miło się na Was patrzy, sweterki są śliczne:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się wszystko :) Sweterki i pomysł na sesję zdjęciową też :) Wyglądacie razem fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńAle Jazda! Piękne swetry !!!! Świetna sesja fotograficzna!!! Uroczo w roli modelek wypadłyście!!!! Pozdrawiam druciarsko!
OdpowiedzUsuńBardzo Wam wszystkim i każdej z osobna dziękuję! Fajnie sobie podziergać, jeszcze fajniej w dobrym towarzystwie a już prawdziwym szczęściem jest móc dzielić się tym co się lubi.
OdpowiedzUsuńświetnie! :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądacie,sweterki są super a zdjęcia to już piękna historia :)
OdpowiedzUsuńŚwietne sweterki i cudne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńAle Wam dobrze !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewa