Ten projekt autorstwa Heidy May od razu przykuł moją uwagę (jak wiele innych jej projektów). Od razu chciałam go zrealizować. A ponieważ miałam w domu włóczkę podobnej grubości, choć z jakością nie było jej po drodze, pomyślałam, że na dziecęce wdzianko będzie idealna.
Niestety nie była.
Sztywność akrylu nie pozwalała na wydobycie formy i lekkości tego sweterka. Tym sposobem skutecznie zniechęciłam się do niego i rzuciłam w kąt i zapomnienie.
Aleeeeee ........ jak zostały mi dwa motki air dropsa z poprzedniego cardiganu, to zaświeciła się zielona lampka. I mimo, że nie jest to grubość włóczki jak w opisie, to wydaje mi się, że właśnie air jest idealny na to wdzianko.
Zobaczcie
Włóczkę oczywiście dokupiłam. W sumie zużyłam 3,5 motka.
Taki mały, łatwy w wykonaniu detal, a efekt z tych bardziej zadowalających.
Także śmigamy sobie czasem w podobnych kardiganach. Miękkich i lekkich.