sobota, 28 stycznia 2012

Sukienusia

Bo Agata zrobiła mi ochotę  sukienusią i przepadłam... musiałam i to szybko, więc zrobiłam najmniejszy używalny rozmiar.
Jest to moja pierwsza sukieneczka (aż dziw bierze, przecież mam dwie dziewczynki) ale już wiem na pewno, że nie ostatnia, choćby dlatego że Madzia już złożyła zamówienie.
Wzór: Top Maxi Dress
Włóczka: z odzysku, nie znam składu, nazwy, ilości...





Niestety Hania jest w tej sukience nieszczęśliwa! Pocieszam się, że nie tylko w TEJ ale w każdej...



cóż taka osobowość...




Zdjęcia paskudne, wiem, uwierzycie że Ona się cały czas wierci!?