niedziela, 30 listopada 2014

Breaking the Waves

W ramach zabawy KAL organizowanej przez Justynę, wydłubałam kolejny sweterek. Było wiadomo, że ten projekt jest z tych "must have", a do tego odkryłam, że brakuje mi czegoś czarnego w szafie.
Ogoniaste bardzo lubię, wzór przodów też mi się podoba.
Robiło się naprawdę przyjemnie, szczególnie właśnie te przody.



Wzór: Breaking the Waves by Justyna Lorkowska
Włóczka: filcolana clasic w ilości motków prawie 7, czarny
Druty: 2,75 i 3,00
Rozmiar: S, a zamierzona zmiana drutów pozwoliła na uzyskanie XS (będę stosować ten sposób w kolejnych projektach)


Sweterek skończony już jakiś czas temu, ale czarne źle wychodzi na zdjęciach (bez podtekstów).
Na dworze zdjęcia już nie dam rady zrobić - za zimo.

Także pozostaje zostać w domu i przygotować pyszną kaFkę :)





Przy rękawach okazało się, że jak nic nie wystarczy mi włóczki i wtedy poratował mnie Miły Duży Paweł - dziękuję! Okazuje się, że włóczka może przyjechać z Warszawy całkiem "przy okazji" ;)



Ciuch z gatunku bardzo lubianych i często używanych, pasuje mi do jeansów, do spódnic i do kiecek.

Kolejny projekt z kolekcji What the Heart Wants będzie w zupełnie innym stylu. Właściwie nie byłam do niego przekonana, ale Ktoś Pewien Bardzo Miły mnie przekonał i .... całe szczęście.



24 komentarze:

  1. Przepiekny ogoniasty w przeslicznym otoczeniu. Cudna kuchnia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie śliczne zdjęcia :) Pięknie wyglądasz a sweterek prezentuje się rewelacyjnie :)
    Ps. ładną masz kuchnię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ogoniasty piękny, choruję na takiego odkąd Justyna go opublikowała. Ale bardziej od sweterka (wybacz) spodobały mi się Twoje filiżanki,są boskie !!! A Ty zawsze cudnie wychodzisz na zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Takie filiżanki można dostać od teściowej jak wraca z sanatorium :)
      Zrób sobie takiego Justynowego ogoniastego! Warto!

      Usuń
  4. Piękne zdjęcia. Bardzo Ci ładnie w tym sweterku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super sweterek i piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sweterek cudny. Problem z czarnymi ubraniami rozumiem idealnie - niby w szafie wiszą ale jak przychodzi co do czego to "małego czarnego" brak ;)
    Do zachwytów nad kuchnią też się przyłączę bo jest przeurocza.
    (No i jeszcze dodam, że sukienka śliczna:D)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sweterek śliczny...Ty oczywiście wyglądasz czarująco i radośnie. No i oprócz sweterka kuchnia mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale pięęękny! I leży na tobie rewelacyjnie. Czy jest jakiś kolor, który do ciebie nie pasuje, albo w którym źle wyglądasz? Chyba nie! w każdym kolorze wyglądasz fantastycznie. Ja w czarnym wyglądam tragicznie, muszę go przełamywać innymi kolorami. No chyba, że jest lato i jestem trochę opalona.

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześlicznie wyglądasz :) i sweterek też zachwycający

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tu z Tobą dyskutuje całe popołudnie a nic nie mówisz że na blogu taki wpis czeka!!!

    Zdjecia super! Pięknie oddają urok sweterka! wiem co mówię bo oglądałam go w realu:)

    Wyglądasz tak ładnie ze Paweł z dumy pęka że mógł sie do tego przyczynić:)

    A na kawę z tej pięknej filiżanki w tej cudnej kuchni to juz się doczekać nie mogę!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Autor zdjęć zasługuje na kawę za tak piękne zdjęcia. Bohaterka wieczoru pięknie prezentowała się w nowym jak cudownym "swoim" nowym wyrobie i przepięknym otoczeniu.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Super sweterek, wcale się nie dziwię, że tak go polubiłaś - bardzo oryginalny :)
    A czy ta filcolana ma lekki włosek? Jak to z nią jest?

    OdpowiedzUsuń
  14. Olu pięknie wyglądasz i sweterek uroczy (jak każdy udziergany przez Ciebie). Urzekła mnie Twoja kuchnia, a szczególnie zlewozmywak przy oknie. Zawsze o takim połączeniu marzyłam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, zlewozmywak pod oknem to było moje marzenie. Wyobrażałam sobie, że przy nielubianym zajęciu popatrze sobie na ludzi, będzie milej. Rzeczywistość zweryfikowala sytuację bo po 1 większość naczyń trafia do zmywarki a po 2 dzielnica tak spokojna, że jak ktoś przechodzi to wszyscy biegną do okien i jest sensacja: ) niewątpliwie jednak spełnilam swoje marzenie: )

      Usuń
  15. pięknie się prezentujesz w sweterku na tle kuchni! Śliczne zdjęcia!!Pozdrawiam!11

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniały sweterek :-) Doskonały kolor i świetny wzór :-) Bardzo mi się podoba Twoja wersja :-)
    Sesja zdjęciowa cudowna!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  17. śliczna kuchnia ;)
    (mam podobną... :) )

    i śliczne kuchenne foty! sweterek też bardzo udany i Ty śliczna w nim
    (jeśli piszę mało sensownie, to wybacz, Cóki nad uchem się drą "mam tę moc"...)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kiedy Ty na to wszystko masz czas.Piekne swetry na cienkich drutach no i taaaaaaaaki lad i porzadek.Wyglada na to,ze masz "diabla w rekach".
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ładny sweterek :) Gratulacje dla fotografa za prześliczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń