Zdaję sobie sprawię ze wszystkich mankamentów tej robótki, ale i tak jestem zadowolona, bowiem jest to mój debiut niejako. Także pierwsze koty za płoty - teraz popłynę dalej. Tematycznie.
Poza tym zatopiłam się w recyklingu. Duużżo u mnie nie najlepszej jakości ubranek po starszej i jakoś to trzeba spożytkować. Nie po to trzymałam to na stychu przez 6 lat żeby teraz wyrzucić :) Swoją drogą nie wiem co mną kierowało żeby chomikować ubranka mocno nadszarpnięte nie czasem a duchem odkreywania świata małej dziewczynki. No w każdym razie zaaplikowałam kilka bodziaków. Zapowiedź:
Mała niespodziewanka walentynkowa.
fajnie zrobiłaś te body :)
OdpowiedzUsuńteż przez lata trzymałam ciuchy po Starszej, chyba ślepa byłam, jak niektóre chowałam, no szmaty po prostu, nawet do recyclingu się nie nadają ;)
cudny ten sweterek zrobilas, zadnych doskonalosci nie widac, bardzo lubie te kolory razem, a ten t_shirt walentynkowy najchetniej sama bym nosila ;o)
OdpowiedzUsuń