Namówiła mnie jak zwykle Gosia z oczkapokrecone. W ekspresowym tempie rozwiała też moje ewentualne 'ale' i inne 'hmmm'. I całe szczęście ;)
Patrząc na zdjęcia pierwowzoru, zupełnie inny tok dziergania sobie wyobrażałam. Byłam wręcz pewna, że dłuższy tył to efekt rzędów skróconych. Ale nie. Asia znowu mnie zaskoczyła... Autentycznie szczęka mi opadła analizując tok pracy.
Mój Pinpoint powstał z ulubionego Milisa Julie Asselin the d'apres-mini, który przywiozłam z Drutozlotu i który został mi przekazany pod stołem przez Chmurkę (dziękuję za tą małą przechowalnię ;)).
Patrzę na siebie w tym moim bladym różu i nie wiem czy ta miłość jest do końca odwzajemniona. Chyba blada blado w bladym wychodzi.
Czas na żywe kolory (których jednak brak w kolejce).
Projekt polecam szczerze. Choć przyznam się, że nie potrafiłam poradzić sobie z oryginalnym wykończeniem dekoltu i rękawów. I tak, w porozumieniu z Projektantką, zrobiłam po prosu ściągaczem. Ta wersja też mi się podoba.
Dziękuję Asja za możliwość testowania, tym bardziej, że wyjątkowo gładko poszło. Świetny kontakt i elastyczność sprawiły, że to była sama przyjemność. Także.. do następnego (mam nadzieję).
A ja myślę, że bardzo dobrze ci w tym różu. Delikatnie, subtelnie. Całą Ty:)))
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, na zdjęciach widać niezwykłą miękkość i lekkość włóczki.A Asia jest Mistrzynią w projektowaniu niezwykłych sweterków, co widać w Twoim wykonaniu.
OdpowiedzUsuńUroczo wyglądasz w tym różu ;) Poza tym, ładnemu we wszystkim ładnie :D
OdpowiedzUsuńA ja bym powiedziała, że ładnej w ładnym jest ładnie 😀
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:) wszystko piękne i sweter i modelka:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOlu, zrobiłaś bardzo subtelną i wdzięczną wersję tego sweterka. Wyglądasz w nim bardzo ładnie, wcale nie blado - skąd ten pomysł... Fajny klimat zdjęć:)
OdpowiedzUsuńPolska jesienna dziewczyna - Rozważna i Romantyczna 2017 :)
Wspaniały sweterek :) Ładnemu we wszystkim ładnie :)
OdpowiedzUsuńAleż jest piekny w tym kolorze, i Ty w nim...Już wiem, że gdybym kiedyś miała go wydziergać to tylko w jasnym różu :)
OdpowiedzUsuńJak tak na Ciebie patrzę w tym pięknym dziele sztuki, to moim zdaniem blady w bladym wcale tak źle nie wychodzi... :) Moim zdaniem super!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł! Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z drutami, a wszystko zaczęło się od tego,że trafiłam przez przypadek na stronę welnabawelna.pl i spodobały mi się włóczki same w sobie :) Więc zamówiłam kilka i do tego druty na żyłce. Przejrzałam tutoriale jak to robić, i już mam za sobą pierwszy szalik :)
OdpowiedzUsuńI muszę przyznać, że jest to świetna zabawa, która przy okazji relaksuje :)
Piękny, interesujący projekt. Mam go na liście MUST HAVE. Pozdrawiam w zachwycie!
OdpowiedzUsuńtoo good
OdpowiedzUsuń