wtorek, 30 grudnia 2014

Akcesoria

Przyszła prawdziwa zima. Bezsprzecznie. Trzeba się odziać.
Już dawno zaczęłam ocieplacz z gruuubej włóczki, ale wtedy myślałam sobie, że to nie pora, że za ciepło, że "kiedy ja będę w tym chodzić?", aż w końcu trzeba było przysiąść i szybko skończyć.
Taki przydaś na obecną sytuację za oknem



Wzór to Fischerman's cowl by Ola Piotrowska, bardzo uniwersalny, taki co to może być dla pani i dla pana, co go można na wiele sposobów założyć, puścić wodze fantazji i poszaleć, codziennie coś innego
Włóczka: drops andes, o ile dobrze pamiętam 5,5 motka, kolor świąteczny
Druty: 8,00 mm bo nie miałam większych





Skoro jest otulacz to trzeba odnowić zasoby czapkowe. 
I tu się Hania wstrzeliła w moje aktualne potrzeby ;)
Lubię takie wzory, niby proste a mają swój urok. Zobaczcie Basia Hat by Hania Maciejewska. 
Do tego cudownej urody włóczka, która dotarła do mnie w ekspresowym tempie! Widzieliście kiedyś tak szybką owieczkę?! To Leizu Worsted Henry w ilości jednego motka, zabrakło na pompon, więc został tylko maźnięty w czarnościach. 






Czapka bardzo przypadła mi do gustu!
Wydłubałam jeszcze jedną, chyba taką najulubieńszą! Przetrwamy razem zimę :)



Ta czapka powstała z pozostałości po tym sweterku, robiłam podwójną nitką, na pompon wykorzystałam do ostatniego cm :)
Jak widać z kompletami mi nie po drodze, nie lubię i już. No, może ten sam wzór w innym kolorze.... 
Jejku! jeszcze brakuje mi rękawiczek! 






9 komentarzy:

  1. Wspaniałości :-) Piękne akcesoria w ślicznych kolorach :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne prace w przepięknych kolorach.
    Miłego noszenia, bo aura sprzyja.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Olu, przepiękny jest twój Fisherman, prawdziwe cudo w świątecznej czerwieni :) Czapki tez boskie :) Pogoda nie rozpieszcza, nawet mój mąż wyciągnął swój komin i zaczął nosić oO !

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale piękne udziergi! w tej czerwieni wyglądasz zabójczo!!!!
    Na mrozy jesteś przygotowana a jak Cię znam to za kilka dni przeczytam o świeżo wydzierganych rękawiczkach:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Patrząc na zdjęcia to zima ci niegroźna.I dobrze. A do tego pięknie ci w czapkach i w kominach obu! Patrząc na twoje czapki zapragnęłam takiej dla siebie. Tylko pokończę zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czerwony najlepszy ^^
    Super czapki! A komplety są ok, ale chyba tylko kolorystycznie- sama miałam taki dziergać, a tu łapki inne, szyjogrzej to samo a czapka pewnie jeszcze z innym wzorkiem. XD Tylko włóczka i kolor ten sam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładne kolorki czapek :) Przecież jak czapka i komin jest innym wzorem i innym kolorem to też może tworzyć komplet ;) Taki nietypowy :)
    Pozdrawiam ciepło, Marta

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna ta czerwień! A szal - świetny! Obawiam się, że należysz do osób, którym pięknie w każdym kolorze - damn it! ;)

    OdpowiedzUsuń