niedziela, 3 lipca 2011

Na styk

Wieczorem rozmawiałam z moją kolonistką i wiem, że gula w gardle robiła się większa z każdym słowem, należało szybko skończyć i odstresować łezki kończąc wakacyjny malutki sweterek.
I oto jest:

 Niestety dziecię w żaden z możliwych sposobów nie zgodziło się na jakiekolwiek pozowanie i dostało niezłej głupawki, w związku z tym zdjęcia nie udało się zrobić, wszystkie wyglądają tak:
lub też robię szybkie klik i wydaje się że już już będzie, podglądam i co mam na zdjęciu? tło - dziecięcia brak!  Szybkość niepokonana!
Wbrew pozorom - to dziewczynka.
Sweterek nie ma szans na dłuższy żywot przede wszystkim ze względu na rozmiar - na styk, ale na wakacje wystarczy; poza tym włóczki recyclingowe też mogą nie wytrzymać. Matka odstresowana.

Urlopowy Muskat ruszył, a urlop dopiero za tydzień, wiedziałam że nie dotrwam.

PS z dn. 6 lipca: Dodaję zdjęcia sweterka, takie spacerowe, komórkowe i dlatego ich jakość pozostawia wiele do życzenia ale dzieło widać i nawet niesamowicie ruchliwa właścicielka dała się złapać


10 komentarzy:

  1. Sweterek śliczny.
    Wiem coś na temat pozowania takich maluchów, trzeba się nieźle nagimnastykować by coś sensownego pstryknąć.

    OdpowiedzUsuń
  2. zdjęcie Małej jest super, choć sweterka na nim prawie nie widać ;) a jest uroczy!
    a ta gula to z tęsknoty, czy źle się dzieje kolonistce?

    OdpowiedzUsuń
  3. Agata - Gula z tęsknoty, ale sobota dawno minęła i już jest "mamo nie mam czasu".
    Dziewczyny dzięki bardzo. Z tymi zdjęciami to jest tak że jak chce coś konkretnego zrobić to się nie da, ale udaje się ją uchwycić w chwilach niepozowanych i zdjęcia są cudne, jak dziecko zresztą ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. a mnie to się bardzo podoba zdjęcie córki w sweterku, ma swój urok niewątpliwie ;))) i sweterek też mi się podoba, szczególnie kolory; ja też często sięgam po druty dla odstresowania się, ale nie zawsze jest to skuteczna metoda niestety

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny sweterek. Mam dwóch synków i chętnie bym, zrobiła podobny. czy mogłabym poprosić Cię o rozpiskę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi miło że się podoba, jako takiej rospiski nie mam. Jest to wariacja na temat Effciowej Ruby, zmniejszyłam tylko ilość oczek początkowych i rzędy między dodawaniem oczek, oczywiście włóczka i druty też inne.
    a rospiska do ruby tu:
    http://odrecznie.blogspot.com/2010/05/ruby-jak-to-sie-robi.html

    OdpowiedzUsuń
  7. A dziękuję serdecznie :) po Effci opisie nie wydaje się trudne : )
    a tymczasem pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny ^^

    OdpowiedzUsuń