Zarzekam się, że ta zostanie u mnie, choć głowy za to nie dam, bo ze mnie taki szewc co bez butów chodzi. Nie mam jeszcze swojej bransoletki zrobionej przeze mnie :) Chodzę w tych wykonanych przez Effcię.
Ale wracając do tematu...
Wszystkie trzy czarne.
Pierwsza zamówiona to gąsieniczka z toho 60 i 80 błysk i mat + proste magnetyczne zapięcie.
Na żywo wygląda lepiej, Chciałam ją sobie zostawić, no ale była wymyślona i zamówiona ;)
no niestety zdjęcia nie pokazują jej uroku, wrrrr
zdjęcia do poprawy
Dostojna! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne! Znam problem zdjęciowy - u mnie to samo - wrrr!
OdpowiedzUsuńO tak szewc bez butów... - ja jak już postanowię, że teraz to już na 100% robię dla siebie to kurcze później się okazuje, że komuś się podoba i znów nie mam nic - dosłownie nic :)) Pozdrawiam
Wierzę,że w realu wyglądają piękniej,sama też mam taki problem ze zdjęciami!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń